[22 sierpnia] |
Wydarzenie ukoronowania Maryi wspominamy w piątej tajemnicy chwalebnej różańca. Liturgiczne wspomnienie NMP Królowej zostało wprowadzone przez papieża Piusa XII encykliką Ad caeli Reginam wydaną w 1954 r., w setną rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi.
Już w czasie Soboru Watykańskiego I w roku 1869 biskupi francuscy i hiszpańscy prosili o to święto. Pierwszy Krajowy Kongres Maryjny w Lyonie (1900) prośbę tę ponowił. Od roku 1923 wyłonił się specjalny ruch pro regalitate Mariæ. Początkowo wspomnienie Maryi Królowej obchodzone było w dniu 31 maja, ale w wyniku posoborowej reformy kalendarza liturgicznego przesunięto je na datę aktualną, w oktawie uroczystości Wniebowzięcia Maryi.
W Piśmie świętym nie mamy tekstu, który by wprost mówił o królewskim
tytule Najświętszej Maryi Panny. Są jednak teksty pośrednie, które tę
prawdę zawierają. Apokalipsa zawiera
taką relację: "Potem ukazał się znak na niebie: Niewiasta obleczona w
słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd
dwunastu" (Ap 12, 1) - tą Niewiastą, według Tradycji Kościoła, jest
właśnie Maryja.
Drugim źródłem naszej wiary w królowanie Maryi jest podanie ustne, które
objawia się w zwyczajnym nauczaniu Kościoła i w pismach jego Ojców. Św. Efrem (+ 373)
już 1600 lat temu tak pisze o Maryi: "Dziewico czcigodna, Królowo i
Pani", "po Trójcy jest Panią wszystkich", "jest Panią wszystkich
śmiertelnych". Samego siebie nazywa sługą Maryi. Św.
Ildefons, biskup Toledo (+ 669), nazywa Maryję nie tylko Panią, ale
"panującą nad wszystkimi ludźmi". Św. German, patriarcha Konstantynopola (+ 732), nazywa
Maryję "Królową wszystkich mieszkańców ziemi", a św. Jan Damasceński (+
749) "Królową rodzaju ludzkiego" i "Królową wszystkich ludzi", "Panią
wszechstworzenia".
Potwierdzenie powszechnej wiary w to, że Maryja jest Królową nieba i ziemi, wyraża również ikonografia chrześcijańska, która od lat najdawniejszych przedstawia Maryję na tronie królewskim. Spotykamy taki sposób przedstawiania Najświętszej Maryi Panny już od III w. w katakumbach. Na ikonach bizantyjskich od wieku VI Matka Boża jest zawsze na tronie. Tego rodzaju obrazy, a potem figury nosiły nazwę Basilissa, czyli Królowa, lub Theantrōpos, czyli Pani siedząca na tronie, mająca na kolanach Dziecię Boże. Często dla podkreślenia, że Maryja jest także Królową aniołów, przedstawiano Jej postać w ich otoczeniu. W obrazach wczesnośredniowiecznych aniołowie podtrzymują koronę nad Jej głową. Ten typ obrazów nosił grecką nazwę Panagia angeloktistos. Od XIV w. popularnym tematem w sztuce sakralnej staje się scena koronacji Maryi przez Pana Jezusa i Boga Ojca.
Z tytułem królowej wiąże się popularny na całym świecie zwyczaj koronowania wizerunków Matki Bożej uznawanych za cudowne. Tradycja ta rozpoczęła się w 732 r., kiedy papież św. Grzegorz III w celu przeciwstawieniu się szerzącej się na Wschodzie herezji nakazującej niszczyć starożytne ikony, koronuje obraz Matki Bożej w Rzymie.
Zwyczaj ten powrócił z nową siłą w XX wieku. Prymas kard. Stefan Wyszyński uhonorował w ten sposób niemal 50 wizerunków Matki Bożej w Polsce. Jego cel zbiegał się z myślą świętego papieża z przed lat, uroczysta koronacja była symbolem jedności społeczności Kościoła, jego miejsca w społeczeństwie oraz przypominała o zobowiązaniu do lojalności wobec swojej Królowej ale i opiece którą łaskawa Władczyni nas otacza, w czasach niesprzyjających wolności religijnej.
Współcześnie Polacy kojarzą tytuł Matki Bożej Królowej z Jasną Górą, uroczystością ukoronowania obrazu oraz odczytaniem Milenijnego Aktu Oddania Polski w czasie uroczystości Milenium chrztu Polski.