W ubiegłą niedzielę, 12 września, odbyła się beatyfikacja Matki Elżbiety Czackiej i Stefana kardynała Wyszyńskiego. Z tej okazji przybliżamy ich życiorysy.
Róża Czacka pochodziła z Kresów Wschodnich, gdzie się urodziła 22 października 1876 w wielodzietnej, zamożnej, ziemiańskiej rodzinie Feliksa h. Świnka i Zofii z domu Ledóchowskiej. W dzieciństwie jako zdolna i utalentowana pobierała lekcje tańca i muzyki, miała doskonały słuch muzyczny, dobrze śpiewała i grała na fortepianie czy też jeździła konno, ponadto była poliglotką, znając języki: francuski, angielski, niemiecki i ukraiński, a także łacinę. Bardzo ważną osobą w jej wychowaniu patriotycznym i religijnym była babcia księżna Pelagia Sapieha Czacka, która obdarzona była zmysłem pedagogicznym oraz głęboką religijnością i to ona dała jej formację duchową, zachęciła do modlitwy i do kultu Eucharystii. Z uwagi na dziedziczność przodków, którzy mieli kłopoty ze wzrokiem, również i ona miała podobne problemy. Po wypadku w trakcie jazdy konnej jej wzrok systematycznie się pogarszał, a w 1898 został ostatecznie utracony. Istotnym momentem w jej życiu była wizyta u okulisty dr. Bolesława Ryszarda Gepnera, który zasugerował jej aby użyła swojej nowej sytuacji oraz wpływów w celu pomocy niewidomym w Polsce.
Po doświadczeniu zdobytym podczas dziesięciu lat swojej niepełnosprawności (opanowała alfabet Braille'a, poznała osiągnięcia nauki o niewidomych (tyflologii), odbyła kilka podróży zagranicznych), 19 listopada 1908 odbyło się w Warszawie zebranie założycielskie Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi. W 1910 założyła początkowo schronisko dla niewidomych w Warszawie, utrzymywane wyłącznie z jej funduszy, gdzie przebywały niewidome kobiety, uczące się alfabetu Braille'a oraz koszykarstwa.
Lata I wojny światowej spędziła w Żytomierzu, gdzie zrodziła się myśl o podjęciu życia zakonnego oraz o powołaniu nowego zgromadzenia zakonnego, które służyłoby osobom niewidomym. 15 sierpnia 1917 przyjęła habit franciszkański i złożyła śluby wieczyste w III Zakonie św. Franciszka, a 19 listopada tegoż roku po mszy świętej w pałacu biskupim z błogosławieństwem bp. Ignacego Dubowskiego, przywdziała w swoim mieszkaniu habit z rąk ks. Krawieckiego i przyjęła imię zakonne: s. Elżbieta od Ukrzyżowania Pana Jezusa.
Po uzyskaniu koniecznych pozwoleń przyjmowała kandydatki do nowego zgromadzenia, które zostało założone 1 grudnia 1918, a które po zatwierdzeniu przyjęło później nazwę Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, a jego charyzmatem stała się służba ludziom niewidomym i wynagradzanie za duchową ślepotę świata.
W maju 1921 otrzymała dar od Antoniego Daszewskiego w postaci pięciu mórg ziemi w Laskach i tym samym rozpoczęła budowę zakładu dla niewidomych, gdzie stopniowo zostały przeniesione placówki dla niewidomych dzieci – szkoła i warsztaty. Do Lasek trafiały dzieci niewidome z rodzin ubogich, mając możliwość opieki i kształcenia oraz przygotowania do życia w społeczeństwie, ucząc się samodzielności, zawodu i pracy dającej utrzymanie. Opiekunem duchowym Zgromadzenia i całego Dzieła Lasek został w 1920 – ks. Władysław Korniłowicz.
25 września 1939 w czasie bombardowania Warszawy została ranna w głowę, po którym straciła oko. W okresie 1942–1945 kapelanem zakładu w Laskach był ks. Stefan Wyszyński, późniejszy kardynał i prymas Polski. Mimo cierpienia – po powrocie do Lasek – kierowała odbudową zakładu po działaniach wojennych. Przez ostatnie dziesięć lat swojego życia była bardzo ciężko chora, a w ostatnich dniach sparaliżowana. Zmarła w opinii świętości 15 maja 1961 w Laskach.
Kardynał Wyszyński opisał ją tymi słowami Testamentem Matki jest jej życie. Miała ona dwoje rąk, nie miała oczu, miała serce jedno. Tym jednym sercem i dwojgiem rąk wiązała Dzieło i Zgromadzenie.
Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 w Zuzeli nad Bugiem jako drugie dziecko wielodzietnej rodziny rolników: Stanisława (organisty miejscowego kościoła) i Julianny. W religijnej atmosferze domu rodzinnego uformował i pogłębił swoją wiarę, szczególnie kultu maryjnego, co było powodem wyboru przyszłej drogi życia kapłańskiego. Mimo to, dawni koledzy wspominają go jako zwykłego ucznia który nie lubił się uczyć, nie posiadał zdolności matematycznych i nieraz dokuczał siostrom w zabawie.
W 1910 rodzina przeniosła się do Andrzejewa, gdzie uczęszczał do trzeciej klasy szkoły podstawowej z rosyjskim językiem nauczania. Tutaj popadł w konflikt z nauczycielem, za nieposłuszeństwo, co było powodem wyrzucenia ze szkoły. Umierająca matka w 1910 dała mu do zrozumienia, że jej wolą i matczyną intuicją jest by został kapłanem. Z powodu wojny w latach 1915–1917 uczęszczał do Prywatnej Siedmioklasowej Szkoły Handlowej Męskiej w Łomży. W latach 1917–1920 uczył się w liceum włocławskim im. Piusa X (Niższe Seminarium Duchowne). W latach 1920–1924 był klerykiem Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku. Święcenia subdiakonatu przyjął 15 marca 1924 z rąk bp. Stanisława Zdzitowieckiego, a święcenia diakonatu 5 kwietnia tegoż roku. Święcenia kapłańskie, które zostały przełożone z 29 czerwca z powodu jego choroby płuc, przyjął 3 sierpnia 1924 (w dniu swoich 23. urodzin) w kaplicy Matki Bożej we włocławskiej bazylice katedralnej.
W latach 1925–1929 był studentem Wydziału Prawa Kanonicznego oraz Wydziału Prawa i Nauk Ekonomiczno-Społecznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, pod kierunkiem ks. prof. Antoniego Szymańskiego, który ukończył 22 czerwca 1929 doktoratem z prawa kanonicznego pisząc pracę na temat Prawa rodziny, Kościoła i państwa do szkoły. W okresie studiów działał społecznie. Po ukończeniu studiów w okresie 1929–1930 odbył podróże studyjne w celu obserwacji rozwoju katolickiej myśli społecznej po niektórych krajach europejskich.
Duży wpływ na rozwój jego późniejszego stylu duszpasterskiego miał Czcigodny Sługa Boży ks. Władysław Korniłowicz, który był jego przyjacielem, a który w 1926 zaprosił go do Lasek, gdzie poznał Różę Czacką, późniejszą Czcigodną Służebnicę Bożą, z którą później współpracował.
W 1930 pojawiły się pierwsze jego publikacje: Dzieło kardynała Ferrari. Ideały i prace społeczno-apostolskie (1930) czy Główne typy Akcji Katolickiej zagranicą (1931), poświęcone katolickiej nauce społecznej. W 1931 był wikariuszem w parafii Świętej Rodziny w Przedczu. W latach 1931–1939 był profesorem prawa kanonicznego, socjologii i katolickiej nauki społecznej Kościoła w Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku. Od 1932 pełnił obowiązki redaktora naczelnego miesięcznika włocławskiego „Ateneum Kapłańskie”. Ponadto pełnił we włocławskiej kurii biskupiej funkcję promotora sprawiedliwości i obrońcy węzła małżeńskiego, a od 1938 był również sędzią Sądu Biskupiego.
W latach 1931–1939 ogłosił 106 publikacji, z których większość dotyczyła katolickiej nauki społecznej, problemów kryzysu gospodarczego, bezrobocia i sprawiedliwości społecznej. Po wybuchu II wojny światowej z polecenia bp. Michała Kozala, późniejszego błogosławionego, ukrywał się w niebezpieczeństwie aresztowania przez Gestapo w różnych miejscowościach. Następnie został kapelanem niewidomych w Kozłówce i Żułowie. W czerwcu 1942 udał się do Lasek, zostając kapelanem Zakładu dla Niewidomych, którym był do 1945.
W okresie powstania warszawskiego pod pseudonimem „Radwan III” był kapelanem Armii Krajowej w grupie „Kampinos” i szpitalu powstańczym w Laskach. W 1943 objął kierownictwo duchowe grupy młodzieży żeńskiej nazywanej „Ósemką” lub Instytutem Świeckim Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła. Po zakończeniu wojny wrócił do Włocławka, gdzie organizował Wyższe Seminarium Duchowne.
4 marca 1946 został prekonizowany przez papieża Piusa XII biskupem diecezjalnym diecezji lubelskiej. Święcenia biskupie otrzymał 12 maja z rąk kard. Augusta Hlonda, prymasa Polski na Jasnej Górze. W swoim herbie biskupim umieścił słowa „Soli Deo” (pol. Samemu Bogu). W dniach 22–24 maja 1946 po raz pierwszy uczestniczył w obradach Konferencji Episkopatu Polski. Był najmłodszym (45 lat) członkiem tego gremium. Uroczysty ingres odbył się 26 maja 1946 w Lublinie. Objął funkcję Wielkiego Kanclerza KUL-u, na którym w latach 1947–1948 prowadził wykłady na Wydziale Prawa i Nauk Ekonomiczno-Społecznych. Jako biskup lubelski w 1946 wznowił działalność Instytutu Wyższej Kultury Religijnej czy też założył Związek „Caritas”.
W archiwum prymasowskim w Warszawie znajduje się ostatnia wola będącego u schyłku życia prymasa Polski Augusta Hlonda w której prosi listem do papieża Piusa XII o mianowanie swoim następcą biskupa lubelskiego Stefana Wyszyńskiego. 12 listopada 1948 papież Pius XII na konsystorzu w Rzymie mianował arcybiskupem metropolitą gnieźnieńskim i warszawskim, a tym samym prymasem Polski, bp. Stefana Wyszyńskiego. Bulla nominacyjna została podpisana przez papieża 16 listopada. Ingres w Gnieźnie odbył się 2 lutego 1949. Warto dodać, że w drodze jadącego samochodem prymasa spotkały szykany ze strony milicji, która wielokrotnie go zatrzymywała oraz legitymowała czy kontrolowała. Ingres natomiast w Warszawie miał miejsce 6 lutego 1949. 29 listopada 1952 podano wiadomość o wyniesieniu przez papieża Piusa XII do godności kardynała, prymasa Polski, a 12 stycznia 1953 na tajnym konsystorzu w Rzymie został nominowany ostatecznie kardynałem oraz członkiem kolegium kardynalskiego.
6 lipca 1949 z jego inicjatywy rozpoczęły się systematyczne rozmowy z rządem w ramach tzw. Komisji Mieszanej, które doprowadziły przy jego poparciu oraz znacznej pomocy biskupa łódzkiego Michała Klepacza do zawarcia 14 kwietnia 1950 porozumienia z władzami komunistycznymi. Inicjatorem podpisania tego porozumienia ze strony Episkopatu był sam Wyszyński. Prymas uważał za konieczne podpisanie konkretnego porozumienia, które pozwoliłoby Kościołowi na swobodniejsze działanie. Wyszyński był pierwszym w historii Kościoła katolickiego hierarchą, który zdecydował się na układy z państwem rządzonym przez komunistów. W zamian za zagwarantowanie nauczania religii w szkołach i funkcjonowanie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego polski Kościół uznał granice Ziem Odzyskanych Polski Ludowej.
We wczesnych latach 50., w okresie napięć między państwem a Kościołem, polityka władz PRL, zależnych od ZSRR, zmierzała do złamania opozycji i wszelkich niezależnych instytucji. W ramach represji komunistów wobec Kościoła katolickiego zapadła decyzja o internowaniu prymasa. Sprawą zajęło się Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, powstałe na bazie Resortu Bezpieczeństwa Publicznego przy Polskim Komitecie Wyzwolenia Narodowego. 8 maja 1953 na Konferencji Episkopatu Polski w Krakowie uchwalono z inicjatywy Wyszyńskiego treść listu do rządu, który przeszedł do historii pod nazwą Non possumus, wyrażającego stanowczy sprzeciw wobec rażącego łamania przez rząd zawartych wcześniej porozumień.
Późnym wieczorem 25 września 1953 Wyszyński został zatrzymany. Był przetrzymywany w katolickich klasztorach z siostrą zakonną Marią Leonią Graczyk i księdzem Stanisławem Skorodeckim. W czasie październikowego przesilenia politycznego w 1956 został zwolniony z internowania i powrócił do Warszawy. 8 grudnia 1956 doprowadził do zawarcia nowego, korzystnego dla Kościoła, tzw. małego porozumienia z władzami, na mocy którego m.in. w szkołach przywrócono naukę religii, uchylono dekret o obsadzaniu stanowisk kościelnych z 1953 i umożliwiono powrót biskupów na ziemie zachodnie i północne.
Przez ponad trzydzieści pięć lat w okresie od 5 maja 1946 do ceremonii pogrzebowej 31 maja 1981, biskup, a następnie prymas był pod stałą obserwacją funkcjonariuszy początkowo Urzędu Bezpieczeństwa, a od 1956 Służby Bezpieczeństwa. Podstawowymi środkami wykorzystywanymi do zbierania informacji o inwigilowanym była sieć tajnych współpracowników oraz środki techniki operacyjnej (m.in. podsłuchy, nagrania, taśmy filmowe i magnetofonowe, zdjęcia, obserwacje, donosy czy raporty). Każde słowo, zdanie czy nawet gest z jego strony trafiały, w formie raportu, na biurko dyrektora Departamentu IV MSW i były szczegółowo analizowane.
Izolowany w klasztorze franciszkanów w Prudniku, a następnie klasztorze sióstr nazaretanek w Komańczy pod wpływem lektury powieści „Potop” – Henryka Sienkiewicza napisał 16 maja 1956 tekst ślubów narodowych, które miały być odnowieniem królewskich ślubów lwowskich Jana Kazimierza w ich trzechsetną rocznicę. 26 sierpnia 1956 pielgrzymom (ok. 1 mln) zebranym na Jasnej Górze odczytał je – po przekazaniu ich w tajemnicy z Komańczy generałowi paulinów – bp Michał Klepacz, pełniący obowiązki przewodniczącego Episkopatu Polski. Władze państwowe poznały jednak – przed ich odczytaniem – ich treść, gdyż biskupi przedstawili je im wcześniej do akceptacji.
Przed wyborami do Sejmu w 1957 Episkopat Polski pod jego kierownictwem poparł politycznie Władysława Gomułkę, wzywając Polaków do wzięcia udziału w głosowaniu. W całym okresie PRL Kościół nie posunął się dobrowolnie tak daleko we wspieraniu akcji politycznej organizowanej przez władze komunistyczne, a tym samym w akceptacji komunistycznego systemu politycznego.
W latach 1957–1966 przeprowadził obchody Tysiąclecia Chrztu Polski, poprzedzone z jego inicjatywy dziewięcioletnią Wielką Nowenną Tysiąclecia. Z jego inicjatywy na główne obchody 3 maja 1966, na Jasną Górę miał przybyć zaproszony przez niego papież Paweł VI, ale władze nie wyraziły na to zgody. Podczas kazania na procesji uroczystości Bożego Ciała w Warszawie 20 czerwca 1957 zapowiedział peregrynację po wszystkich parafiach w Polsce kopii cudownego obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.
W 1965 był jednym z inicjatorów wystosowania orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich (uważany jest za jeden z najważniejszych etapów pojednania polsko-niemieckiego po II wojnie światowej. Z listu pochodzi cytat: ...przebaczamy i prosimy o wybaczenie).
W 1974 przeprowadził III Synod Archidiecezji Warszawskiej, a w latach 1977–1981 II Synod Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Ponadto uczestniczył w pracach Nadzwyczajnych Synodów Biskupów w Rzymie (1969, 1971 i 1974). Kilkanaście uczelni nadało mu tytuł doktora honoris causa.
W 1976 premier Piotr Jaroszewicz złożył prymasowi życzenia z okazji 75. rocznicy urodzin, co było próbą poprawy stosunków państwa z Kościołem po stłumieniu przez władze PRL protestów robotniczych.
5 maja 1977 Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela wystąpił do Komitetu Pokojowej Nagrody Nobla w parlamencie norweskim o przyznanie jej prymasowi Stefanowi Wyszyńskiemu. Parlament norweski z przyczyn formalnych nie mógł rozpatrzyć tego wniosku.
22 października 1978 uczestniczył w inauguracji pontyfikatu Jana Pawła II. Przystąpił do homagium, czyli uroczystego złożenia hołdu nowemu papieżowi przez kardynałów. Gdy prymas Wyszyński całował papieża w pierścień, Jan Paweł II na znak szacunku dla Wyszyńskiego uniósł się z tronu, ucałował go w rękę i uścisnął. Po wyborze papieża Jana Pawła II włączył się czynnie w rozmowy z rządem w celu możliwości historycznego pierwszego przyjazdu papieża do Polski. W wyniku tych rozmów oraz zgody rządu na ten przyjazd, wystosował 22 lutego 1979 list Konferencji Episkopatu Polski do papieża, zapraszający go do odwiedzenia ojczyzny. 9 marca tegoż roku stanął na czele Komitetu Honorowego dla przygotowania tej wizyty, która doszła ostatecznie do skutku w dniach 2–10 czerwca 1979
W czasie polskiego sierpnia 1980 w trosce o pokój i dobro narodu wzywał do rozwagi i odpowiedzialności. 26 sierpnia 1980 wygłosił na Jasnej Górze homilię w której wyłożył stanowisko Kościoła w stosunku do rodzącej się Solidarności. Dzień później (27 sierpnia) ukazał się komunikat Rady Głównej Episkopatu Polski stwierdzający, że warunkiem pokoju społecznego jest poszanowanie niezbywalnych praw Narodu, a wśród nich prawa do zrzeszania się w związkach zawodowych.
W połowie marca 1981 u Wyszyńskiego rozpoznano chorobę nowotworową. Mimo starań lekarzy nie dało się zahamować jej rozwoju. 16 maja 1981 prymas przyjął sakrament namaszczenia chorych. 22 maja 1981 ostatni raz wystąpił publicznie, otwierając obrady Rady Głównej Episkopatu Polski. Zmarł sześć dni później, w czwartek 28 maja, w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego
Pogrzeb prymasa, nazywany także królewskim, zgromadził w stolicy tysiące ludzi, zarówno wierzących, jak i niewierzących.