października 01, 2024

Nabożeństwa październikowe


Październik w kościele katolickim w Polsce jest miesiącem modlitwy różańcowej. Do odmawiania różańca kilkakrotnie wzywała Matka Boża w czasie objawień: w Lourdes, w La Salette i w Fatimie.
Różaniec to po pierwsze sposób modlitwy, po drugie zaś służące do niej "narzędzie" - sznur paciorków odpowiednio podzielonych, na których odlicza się wypowiadane formuły modlitewne.

W kościele parafialnym w Uścimowie różaniec jest odmawiany codziennie o godz. 17:00, w niedzielę po Sumie (12:00). 
Odmawia go Ojciec Święty i zwykły wierzący. Modlą się na nim rzesze pielgrzymów i mnich wędrujący krużgankami klasztoru. Zrobiono je ze szlachetnych kamieni i kawałków chleba więziennego. Znajduje w nim teologiczną głębię i odkrywa jego prostotę zarówno wytrawny teolog, jak i każdy inny wierzący. Czasem noszony jest przy habitach zakonnych, inni w miniaturze noszą go na palcach. Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki w jego rytmie zaprogramował 15 dniowe rekolekcje dla Ruchu Światło - Życie. Tajemnica modlitwy różańcowej.

W jednej ze swoich homilii kard. Joachim Meissner daje następujące świadectwo o umiłowaniu przez niego modlitwy różańcowej: "Gdy umrę pewnego dnia, kanonicy katedry w Kolonii ściągną mi z palca pierścień biskupi, wyjmą z rąk laskę pasterską i zdejmą krzyż biskupi. Wszystko to oddadzą do skarbca katedralnego. Ale w moim testamencie jest napisane: "Swój różaniec chcę zabrać do trumny, bo jest on rękojmią mojej wiary, mojej nadziei i mojej miłości. Chcę go pokazać Matce Bożej, aby po nędzy tego życia zaprowadziła mnie do Jezusa, błogosławionego owocu swego łona". Codziennie odmawiam akt strzelisty hetmana Johanna Tilly'ego, niezłomnego chrześcijanina z XVII wieku: "Z różańcem w rękach, kierując na krzyż ostatnie spojrzenie, chciałbym zakończyć swe życie; Matko, dopomóż mi do tego szczęścia".

Różaniec to zarówno sposób modlitwy, jak i służące do niej „narzędzie” - sznur paciorków odpowiednio podzielonych, na których odlicza się wypowiadane formuły modlitewne. Ta postać różańca, którą znamy dzisiaj nie powstała od razu, lecz kształtowała się przez wieki przechodząc różne etapy. Od początku chrześcijaństwa wielu wiernych bardzo poważnie traktowało słowa św. Pawła: „Nieustannie się módlcie” (1Tes 5,17). Odpowiedzią na to wezwanie, szczególnie w środowiskach pustelniczych i zakonnych, były modlitwy powtarzalne, czyli krótkie zwarte formuły wielokrotnie powtarzane. Znane są np. świadectwa o pustelniku Pawle z Teb (III w.), który starał się odmawiać każdego dnia trzysta razy „Ojcze nasz”. Do liczenia modlitw używał trzystu kamyków, które kładł sobie na kolana i stopniowo zrzucał. Od w. VI używano już do takiego liczenia sznura z paciorkami. Z IX wieku pochodzi najstarsze znane świadectwo wskazujące, że jedną z takich powtarzalnych formuł było zaczerpnięte z Ewangelii pozdrowienie anielskie „Zdrowaś Mario”. Modlitwa ta bardzo rozwinęła się w średniowieczu, które odznaczało się niezwykłym nabożeństwem do Matki Bożej. Wtedy też pojawił się zwyczaj odmawiania 150 „Zdrowaś”, co było inspirowane psałterzem, który liczy 150 psalmów. Dlatego też mówiono o „psałterzu Maryi”.


Mniej więcej od XII w. znany jest zwyczaj przeplatania modlitwy „Zdrowaś Maryjo” z „Ojcze nasz”. Również w średniowieczu, w czasie jednej z wielkich epidemii dżumy do pozdrowienia anielskiego dodano drugą część: „Święta Mario, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej”. Nadanie tej modlitwie nazwy „różaniec” nie jest łatwe do wyjaśnienia, choć wiadomo z całą pewnością, że róża od bardzo dawna jest symbolem Matki Bożej. Być może wpływ miał tu średniowieczny wieniec z kwiatów, który w niektórych językach nazywano właśnie „różańcem”. W XV w., odmawianie różańca połączono z rozważaniem życia Jezusa i Maryi. Wyodrębniono 15 istotnych momentów z ich życia i powiązano je z dziesiątkami „Zdrowaś Maryjo”. Tajemnice podzielono na trzy części: radosne, bolesne i chwalebne. W ten sposób w ciągu wieków ukształtowała się taka postać różańca, jaką znamy dzisiaj. Przez długi czas powstanie różańca kojarzono z postacią św. Dominika, który miał go „otrzymać” od samej Matki Bożej podczas objawienia. Przez wieki dominikanie mieli wyłączne prawo zakładania bractw różańcowych i do dziś są bardzo mocno związani z różańcem.

Papież Leon XIII pisał, że różaniec uczy mądrego przeżywania swojej codzienności (cz. I), swoich cierpień (cz. II) oraz ukierunkowuje na życie przyszłe (cz. III). Dzięki rozważaniu tych tajemnic różaniec staje się modlitwą medytacyjną, wprowadzającą w Ewangelię. Modląc się na różańcu, stajemy się jakby naśladowcami Maryi. Ewangelia stopniowo wnika w obieg myśli człowieka, umacniając jego wiarę i przybliżając do Boga. Maryja jest z jednej strony orędowniczką z drugiej zaś, jako jedna z nas, ta która już doszła do pełnego zjednoczenia z Bogiem, jest naszą nadzieją - my zmierzamy tam, dokąd Ona już doszła.


Od średniowiecza ludzie modlący się na różańcu gromadzą się we wspólnoty. Są nimi bractwa różańcowe, skupiające świeckich, którzy statutem zobowiązani są trwać na modlitwie razem z Maryją. Pierwsze historycznie udokumentowane bractwo założono w 1470 r.
W księgach polskich bractw można znaleźć imiona królów i wielkich wodzów, m.in.: Zygmunta Starego, Stefana Batorego, Jana III Sobieskiego, Tadeusza Kościuszki czy Kazimierza Pułaskiego. Obecnie bractwa różańcowe liczą ok. 2 mln członków. Przynależność do takiej wspólnoty daje duchowe korzyści (odpusty i modlitwa wspólnoty za życia i po śmierci) oraz nakłada obowiązki, do których należą: odmówienie 15 tajemnic różańca w ciągu tygodnia, wzorowe życie chrześcijańskie, udział w miesięcznych nabożeństwach różańcowych i godne obchodzenie świąt Matki Bożej, z okazji których dostępuje się odpustu.

Inną formą wspólnotowego nabożeństwa różańcowego jest tzw. różaniec nieustający. Powstał on mniej więcej w tym samym czasie, w pierwszej połowie XVII w., we Włoszech i Francji. Polega na tym, że jego członkowie losują sobie jedną godzinę w roku, w której odmawiają cały różaniec. Obecnie losuje się jedną godzinę w miesiącu. W ten sposób w każdej godzinie trwa modlitwa różańcowa.
W 1826 r. we Francji powstał Żywy Różaniec, który miał na celu odrodzenie wiary w społeczeństwie. Wspólnota Żywego Różańca składa się z 15-osobowych grup, nazywanych różami, zaangażowanych w życie parafii. Każda osoba z róży codziennie przez miesiąc odmawia jedną tajemnicę różańca, którą sobie wylosuje. W ten sposób grupa, którą kieruje tzw. zelator, codziennie odmawia cały różaniec.